Zawody rozpoczęły się niecodziennie, bo od bicia kościelnych dzwonów. Następnie proboszcz parafii zaprosił zawodników do świątyni, przedstawiając jej wystrój oraz streszczając historię zabytku. Omówił także dokładnie postać patrona świątyni św. Mikołaja – by ci, którzy w niego nie wierzyli, od dziś mogli już uwierzyć. Na koniec spotkania w obiekcie sakralnym nastąpiło błogosławieństwo wędkarzy i zawodnicy udali się nad rzekę.
Tradycyjnie przed rozpoczęciem wędkowania nastąpiło losowanie stanowisk na łowisku, które wcześniej zostało podzielone na 3 sektory. W zmaganiach uczestniczyło 24 zawodników, a więc po 8 w każdym sektorze. Miłym akcentem był udział dwóch zawodników z okręgu gdańskiego. Niestety aura nie rozpieszczała zawodników. Porywisty wiatr, deszcz i temperatura w okolicach 10 stopni powodowały, że odczucia z wędkowania były bliższe tym mikołajkom z 6 grudnia. Jedyny plus tej chłodnej aury, jakiego można się doszukać, to kierunek wiatru, który wiał w plecy i nie był tak odczuwalny dla wędkarzy skrytych za wałem.
Pogoda spowodowała, że dwóch wędkarzy zrezygnowało z wędkowania w trakcie trwania zawodów. Pozostała 22 doczekała końcowego sygnału i zameldowała się z rybami. Głównymi gatunkami ryb, jakie dziś zostały złowione, były płocie, wzdręgi, krąpie, leszczyki, okonie, karasie oraz lin.
Najlepszymi tego dnia okazali się:
1. Damian Aftomonkin – 2,670 gram
2. Paweł Makarski – 2,120 gram
3. Andrzej Rosa – 1,525 gram
Nagrodę niespodziankę otrzymał Andrzej Kleinszmidt za największą rybę zawodów – karasia 1,390 gram.
Zwycięzca zawodów otrzymał z rąk księdza proboszcza ikonę św. Mikołaja, a zawodnicy z pozostałych miejsc na podium otrzymali obrazy przedstawiające Cerkiew w Cyganku/Żelichowie.
Odbyło się też wspólne pieczeni kiełbasek nad ogniskiem, które zdecydowanie ociepliło atmosferę.
Na koniec prezes koła jak i ksiądz proboszcz podziękowali uczestnikom, a także złożyli wspólną deklarację, że widzimy się w tym miejscu za rok w okolicach 22 maja – a może i będziemy częstszymi bywalcami. Naprawdę jest to wspaniałe miejsce dla wędkarzy, kajakarzy, a także miłośników przyrody.
źródło: Koło PZW nr 6 w Nowym Dworze Gdańskim
Napisz komentarz
Komentarze