sobota, 23 listopada 2024 08:53
Reklama dotacje rpo

Kolejarze rozpędzili lokomotywę i zmiażdżyli samochód

PKP pokazało dziś (czwartek 23 czerwca), jak wygląda wypadek kolejowy i praca służb ratunkowych. Żeby uzmysłowić powagę sytuacji, pociąg celowo wjechał w samochód. Było miażdżąco.
Kolejarze rozpędzili lokomotywę i zmiażdżyli samochód

Autor: PKP PLK

Wydarzenie można było oglądać w bezpośredniej transmisji internetowej.

PKP Polskie Linie Kolejowe prowadzą akcję informacyjną mającą zwiększyć świadomość dotyczącą bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych.

A z tym w Polsce nie jest dobrze. Zaledwie dzień przed pokazem kolejarzy policja poinformowała o aresztowaniu na trzy miesiące 30-latka, który kilka dni temu wjechał swoim bmw na torowisko. Nie zatrzymał się przed przejazdem, a następnie - mimo włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych ostrzegających, że nadjeżdża pociąg -  ominął opuszczoną półzaporę i wjechał na tory. Pociąg pasażerski uderzył w bok jego auta.

„Po zdarzeniu kierowca wraz z pasażerką opuścili pojazd i uciekli. Policjanci w rozbitym pojeździe ujawnili woreczki z amfetaminą”. Dwie godziny późnej zostali zatrzymani przez dzielnicowych kilka kilometrów od miejsca zdarzenia” - relacjonuje policja.

Wróćmy jednak do pokazu PKP PLK. Każdy, kto śledził relację, nie tylko mógł zobaczyć moment uderzenia lokomotywy w samochód, ale także prace służb ratowniczych. Samo uderzenie nie było jedyną częścią wydarzenia, bo kolejarze symulowali także wyłamanie rogatek oraz hamowanie lokomotywy przed pojazdem.

Jednak to właśnie zderzenie pociągu z autem przykuwało największą uwagę. Kolejarze postawili na torach biały dostawczak. Moment zdarzenie rejestrowało 8 kamer, żeby można było obserwować wypadek z każdej strony. Bus stanął w poprzek drogi, a rozpędzona lokomotywa wręcz staranowała auto. Uderzyła z wielką siłą i przesunęła pojazd kilkuset metrów. Z samochodu od razu buchnęły kłęby czarnego dymu. A dodajmy, że pociąg jechał pozwoli.  

Rocznie na przejazdach kolejowych dochodzi do około 200 wypadków i kolizji. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama